Facebook Archives - Agencja Interaktywna Matezun
Jak dbać o identyfikację wizualną w Social Media?

Jak dbać o identyfikację wizualną w Social Media?

Zacznijmy od tego, co to jest identyfikacja wizualna i po co w ogóle o nią dbać?

Identyfikacja wizualna to całokształt wizerunku Twojej firmy. Innymi słowy, jest to wszystko, co składa się na sposób, w jaki postrzegają Cię odbiorcy. Kreowanie spójnego przekazu wizualnego marki jest bardzo ważne, ponieważ dzięki temu będziesz kojarzony i łatwiej zapamiętywany! Chyba nie chcesz, żeby mylono Cię z konkurencją? 😉 Warto zatem pamiętać o tym od samego początku, czyli od momentu zakładania własnej marki.

Ale to nie koniec! Są jeszcze 2 ważne powody, dla których dobrze jest wprowadzić firmowego brandbooka. 

Po pierwsze, uporządkowany sposób prowadzenia wizerunku marki sprawia profesjonalne wrażenie. A to z kolei buduje zaufanie. Gdy publikowane materiały są niespójne, klienci podświadomie czują, że coś jest nie tak. 
Drugim powodem jest to, że mając księgę znaku, łatwiej jest wdrożyć nowo zatrudnioną osobę w dziale marketingu. Zazwyczaj co inna osoba, to inne pomysły, więc przy każdej rotacji pracowników, identyfikacja wizualna zmienia się o 180 stopni. Mając brandbooka, nowi marketingowcy wiedzą, według jakich wytycznych tworzyć treści oraz grafiki.

Co powinna zawierać identyfikacja wizualna?

No dobrze, wiedząc już, dlaczego warto zadbać o spójną identyfikację wizualną, przejdźmy do najważniejszego. Czyli, co właściwie powinna ona zawierać? 

Najlepiej zacząć od stworzenia swojego brandbooka, czyli prostego materiału elektronicznego, na przykład w formacie pdf. Dzięki temu nigdy nie zapomnisz dokładnych wartości głównego koloru i zawsze będziesz wiedział, czym się kierować przy tworzeniu nowych treści. 

Taka księga znaku powinna zawierać:

  • Logo Twojej marki i wskazówki użycia, umiejscowienie na grafikach, dozwolone i niedozwolone przekształcenia.
  • Paletę barw, czyli kolory, których używasz. Zobacz, jak to wygląda u nas!
  • Typografię, czyli jakie czcionki stosujesz i w jakich przypadkach (poniżej przykład z naszego brandbooka).
  • Wyróżniki, inaczej elementy marki, które odróżniają Cię od innych, na przykład jakiś charakterystyczny pasek na grafice lub przedmiot.
  • Szablony grafik postów, które znacznie ułatwią Ci tworzenie kolejnych treści.

Najważniejsze wskazówki przy tworzeniu brandbooka.

A teraz podzielimy się z Tobą dawką praktycznych wskazówek, które pomogą Ci stworzyć własną księgę znaku:

  1. Pamiętaj, że logo powinno być czytelne, niezbyt skomplikowane, a także by kojarzyło się z Twoją marką. Może tam być nazwa firmy, jeśli jest krótka lub grafika, która ją przedstawia, na przykład drzewo, auto, babeczka itd.
  2. Czy wiesz, że kolory mają duże znaczenie? Weźmy pokazowo pod lupę kolor niebieski. Kojarzy się on zazwyczaj ze spokojem i zaufaniem. Natomiast kolor fioletowy z kreatywnością i bogactwem. Kieruj się tym przy wybieraniu swojej palety barw!
  3. Nie mieszaj zbyt wielu czcionek. Sprawi to wrażenie bałaganu i chaosu. Treści będą nieczytelne i trudne w odbiorze. A tego zdecydowanie nie chcemy 😉

Najczęstsze błędy w identyfikacji wizualnej.

Człowiek uczy się na błędach, ale po co popełniać swoje, jeśli można wyciągać wnioski na przykładzie innych. Zobacz, jakie są najczęściej popełniane gafy i unikaj ich jak ognia!

Zbyt częste zmienianie brandingu.

„Znudziło mi się już to logo, no i wygląda na stare. Wszyscy mają teraz coś kolorowego, a nasze jest proste i nie przyciąga wzroku. Czas to zmienić!” – Powiedział pan Zbyszek, właściciel firmy Zbyszkowej, po raz piąty tego roku. Grafik przewraca oczami, ale już nie chce wchodzić w (z góry przegraną) dyskusję. Nie popełniaj Zbyszkowego błędu i zostań przy swojej identyfikacji, nawet jeśli wydaje Ci się ona już przestarzała. Zobacz, że Coca Cola od 1887 roku wytrwale trzyma się swojego logo i barw. Oczywiście, od tego czasu nastąpiły pewne uaktualnienia, ale już od 1969 roku, logo pozostaje zupełnie niezmienione! Dzięki temu konsumenci od razu poznają charakterystyczny produkt na półkach. 

Nie wyróżnianie się niczym.

Scrollując tablicę na Facebooku codziennie widzimy dziesiątki, jak nie setki, różnych zdjęć, grafik i tekstów. Mało kto ma tyle czasu (lub chęci), żeby zatrzymywać się przy każdym poście i zagłębiać w lekturę ich treści. Zazwyczaj wybieramy to, co najbardziej przykuje naszą uwagę. Czy to chwytliwy nagłówek, czy kolorowa grafika albo śmieszne zdjęcie. Pamiętaj o tym, tworząc szablony swoich postów, tak aby były jak najbardziej charakterystyczne dla Twojej marki i jednocześnie wyróżniały się wśród innych. My stosujemy oceaniczny motyw – używamy bąbelków, glonów, a na grafikach króluje błękit charakterystyczny dla wody. Dzięki temu nasi odbiorcy przewijając aktualności od razu wiedzą, że to nasz materiał.

Brak spójności z przekazem.

Prowadzisz poważną firmę, skierowaną raczej do przedsiębiorców lub większych firm. Jakie wrażenie powinieneś sprawiać? Zabawnej marki, która ma mema na każdą okazję, tak jak Netflix? Czy raczej firmy, której można zaufać, bo jest ekspertem w danej dziedzinie i posiada długie doświadczenie na rynku? W tym przypadku zdecydowanie powinniśmy postawić na to drugie. Zobacz, jak to robimy na fanpage’u firmy zajmującej się doradztwem gospodarczym:

Podsumowanie

Wizerunek oraz przyszłość Twojej marki w dużej mierze zależą od tego, jak ją prezentujesz w mediach społecznościowych. Wiesz już, jakie są najczęściej popełniane błędy oraz od czego zacząć tworzyć firmowego brandbooka. Dowiedziałeś się też, dlaczego warto w ogóle to robić. Nie czekaj i wykorzystaj nowo zdobytą wiedzę w praktyce!

Poznaj potęgę krótkich relacji w mediach społecznościowych

Poznaj potęgę krótkich relacji w mediach społecznościowych

Skąd wziął się fenomen krótkich relacji? Jakie są ich ciekawe funkcje? I co najważniejsze – co wrzucać na stories? Internauci uwielbiają oglądać InstaStories czy relacje na Facebooku z tego powodu, że są one krótkie, autentyczne i „na żywo”. Dają one możliwość zajrzenia za kulisy topowych marek, zadać pytania swoim faworytom czy dowiedzieć się o nowym, ciekawym produkcie ulubionej firmy.

Co więcej, stories pozwalają na angażowanie swoich odbiorców. Wymyślono już do tej pory mnóstwo interakcji: quizy, pole do zadawania pytań, głosowanie „TAK” vs „NIE” czy odliczanie do wydarzeń. Taka ilość możliwych aktywności daje duże pole do popisu. Większość firm nie traci czasu i chętnie korzysta z tych narzędzi.

Jakie są zalety promowania się na stories?

Ich umiejscowienie nie jest przypadkowe. Znajdują się na samej górze aplikacji lub strony internetowej. Ma to zachęcić odbiorców do zapoznania się z ograniczonymi czasowo relacjami, aby dopiero później przejść do przeglądania newsfeedu. 

Bez wątpienia kolejną zaletą jest to, że wyświetlają się one na całym ekranie komórki. W ten sposób można atrakcyjnie zagospodarować całą przestrzeń i skutecznie przyciągnąć uwagę potencjalnego klienta. Odbiorca, przeglądając stories znajomych, nie ma pojęcia, kiedy wyświetli mu się reklama. Dlatego zmuszony jest poświęcić choćby ułamek sekundy, aby ocenić, czy chce ją pominąć. Tutaj pojawia się ogromna szansa dla firmy, aby jak najlepiej się zaprezentować i powstrzymać użytkownika od przewinięcia relacji.

Przyciągnij uwagę swoich odbiorców!

Jakie treści publikować w relacjach?

Najwięcej ruchu i interakcji generują stories, które są angażujące dla odbiorcy. Nikomu nie chce się czytać 10-liniowego tekstu lub patrzeć na nudne zdjęcie. Dlatego podpowiadamy, jakie treści są atrakcyjne i zatrzymają uwagę Twoich widzów.

  1. Sesje Q&A cieszą się ogromną popularnością wśród influencerów, jak też większych firm. Jest to idealna okazja, aby odpowiedzieć większej widowni na najbardziej nurtujące ich pytania. Twoi klienci poczują się wysłuchani, dzięki czemu nawiążesz z nimi długotrwałą więź i zdobędziesz ich zaufanie. Sesja pytań i odpowiedzi jest też szansą na zaprezentowanie nowych produktów, zapowiedź nadchodzących wydarzeń lub opowiedzenie o asortymencie. 

2. Kulisy to must have każdej marki. Ludzie są bardzo ciekawscy z natury i chętnie zobaczą, jak działa Twoja firma od wewnątrz. Pokaż swoim widzom początkowe projekty, przedstaw pracowników lub zaprezentuj biuro. Zdradź małe tajemnice dotyczące funkcjonowania marki, powstawania produktów lub używanych narzędzi.

3. Kody rabatowe i promocje są wszechobecne, ale te limitowane czasowo kuszą najbardziej. Zaznacz w swojej relacji, że oferta trwa tylko 24 godziny, dodaj link do Swipe Up i czekaj na zachęconych rabatem klientów. Jeśli nowy odbiorca zobaczy, że co jakiś czas pojawiają się u Ciebie na stories kody promocyjne, na pewno zaobserwuje Twój profil, żeby niczego nie przegapić.

4. Ankiety i quizy znane są już każdemu od dawna, ale przypominamy ich ogromną wartość. Każdy lubi sprawdzić swoją wiedzę w ABCD z jakiegoś tematu lub zobaczyć, co wybrali inni obserwujący. Pamiętaj, ciekawość to pierwszy stopień do piekieł… i do zaangażowania widzów.

5. Zajawki to super sposób na sprowadzenie Twoich odbiorców prosto z relacji do najnowszego posta. Informuj ich na bieżąco, odsłaniając tylko rąbek tajemnicy – zasłoń zdjęcie gifem lub wymaż gumką, tak aby zachęcić obserwujących do kliknięcia i zobaczenia całego posta.

6. Inspiracje z Twojej branży na pewno przyciągną uwagę odbiorców. Jeśli Twoja firma projektuje wnętrza, pokaż kilka swoich świeżych projektów, a jeśli posiadasz firmę sprzątającą lub prowadzisz salon fryzjerski  – zaprezentuj efekt „przed” i „po”. W ten sposób przedstawisz widzom swoją pracę i z dużym prawdopodobieństwem zachęcisz ich do skorzystania z Twoich usług. 

7. Gość specjalny bez wątpienia przyciągnie za sobą nowych obserwujących. Zaproś popularnego specjalistę z danej dziedziny na live, aby podzielił się swoim doświadczeniem i odpowiedział na pytania widzów. Taka forma na stories zdecydowanie je urozmaici i przekona odbiorców do pozostania na Twoim profilu na dłużej.

8. Udostępniaj relacje swoich obserwatorów. Nie pozwól, aby czuli się przez Ciebie olewani. Kiedy ktoś dodaje relacje z Twoim produktem i oznacza Twój profil, udostępnij to w swoich stories. Nie musisz oczywiście robić tego za każdym razem, ale nie zapomnij udostępnić raz na jakiś czas czyjejś relacji, a zobaczysz, że ludzie znacznie częściej będą publikować materiały z Twoim artykułem.

9. Zapytaj swoich widzów o radę lub opinię. Z pewnością chętnie podzielą się swoją wiedzą lub wyrażą zdanie na konkretny temat. Później możesz udostępnić w relacji wybrane odpowiedzi. Mogą to być przychylne opinie o Twojej firmie lub ciekawe porady, które docenią pozostali obserwujący.

10. Zapowiedzi nowych produktów, usług czy wydarzeń zawsze są ciekawsze, gdy ujawniają tylko skrawek informacji. Pozwól swoim widzom na nieco niepewności, zachęć ich do zgadywania lub dodaj odliczanie do premiery produktu.

Publikuj ciekawe relacje, aby zatrzymać obserwujących!

Podsumowując…

Jest to tylko kilka przykładów na wykorzystanie relacji w Social Media. Ich potęga jest ogromna, gdyż powstrzymują Cię tylko granice Twojej kreatywności. Oprócz tego, co wymieniliśmy, są też Boomerangi, muzyka, szablony i wiele innych. Warto wspomnieć też o możliwości oznaczania innych osób lub firm, lokalizacji i hashtagach – dzięki temu Twoja relacja pojawi się w nowych miejscach i zyska jeszcze większe zasięgi.

Wykorzystaj siłę stories w mediach społecznościowych i buduj dzięki nim wizerunek swojej marki w Internecie.

Facebook i kłopoty z RODO oraz Apple – blokada wielu istotnych funkcji

Facebook i kłopoty z RODO oraz Apple – blokada wielu istotnych funkcji

Ostatnio Facebook ma sporo problemów. Nowe wpisy w GDPR znanym Polakom jako RODO, okazały się murem bardzo trudnym do przeskoczenia. Gigant społecznościowy musi wycofać wiele swoich funkcjonalności z rynku Europejskiego. Na dodatek zaostrza się konflikt z Apple, które w najbliższych aktualizacjach iOS bardzo utrudni życie Zuckerbergowi i jego polityce prowadzenia reklam.

Messenger od kilku dni wyświetla informacje o tym, że niektóre funkcje są niedostępne. Jest to skutek nowego prawa Unii Europejskiej, przez które z komunikatora zniknęła między innymi funkcja Stories i wyświetlanie zdjęć konwersacji z poziomu aplikacji (jest to nadal dostępne w wersji przeglądarkowej). Lakoniczne powiadomienie tak naprawdę nie prowadzi do żadnych solidnych informacji bądź pełniejszego wyjaśnienia sytuacji. Dzięki narzędziom biznesowym dotarliśmy jednak do oficjalnego komunikatu:

„Ze względu na nowe zasady dotyczące ochrony prywatności obowiązujące w Europie niektóre kampanie dotyczące wiadomości zostają wstrzymane. Oznacza to, że niektóre reklamy dotyczące wiadomości, targetowanie oraz grupy docelowe reklam emitowanych w Europie i z Europy będą niedostępne.” – Facebook.

Zmiany w RODO skutkują uniemożliwieniem wyświetlania targetowanych reklam w komunikatorze Messenger na terenie Unii Europejskiej. Wszystko sprowadza się do tego, że Facebook udostępnia firmom trzecim niektóre informacje na temat swoich użytkowników. Chcąc nie chcąc żyjemy w erze informacji i nasze preferencje oraz dane statystyczne są gromadzone absolutnie na każdym kroku. Reklamy widoczne w Stories były spersonalizowane pod zainteresowania użytkownika – teraz taki system nie może funkcjonować ze względu na wprowadzone regulacje. Facebook postanawia usunąć całą funkcję ze swojego komunikatora, zamiast najzwyczajniej dezaktywować reklamy. Niestety to pokazuje w jakie karty gra Zuckerberg. System pozostanie wyłączony, dopóki zespół Facebooka nie opracuje innego sposobu na wdrożenie reklam w Stories.

Komunikat widoczny w aplikacji Messenger.

Oprócz zmian takich jak Stories, wyświetlanie zdjęć z galerii oraz ograniczenie przesyłania wszystkich rozszerzeń plików za pomocą komunikatora – zwykli użytkownicy nie doświadczą większej ilości nieudogodnień. Najbardziej zostaną ograniczone podmioty korzystające z Messenger API i prowadzące strony na Facebooku za pomocą zewnętrznych platform. API jest wykorzystywane tam, gdzie chcemy umożliwić wprowadzanie zmian i udostępnić różnorakie funkcjonalności z Facebooka i Messengera, lecz nie bezpośrednio na tych platformach. Przykładem może tutaj być publikowanie postów za pomocą zewnętrznych aplikacji, zbieranie statystyk bądź widgety chatu na stronach internetowych. Wszystko to przestaje istnieć wraz z wprowadzeniem nowych regulacji. Zespół Facebooka obecnie szuka sposobu na obejście nowych zmian w prawie Unii Europejskiej.

Apple stawia czoła polityce reklamowej Facebooka

Następne komplikacje zauważamy w sporze pomiędzy Facebookiem i Apple, które również uderzyło w punkt newralgiczny Facebooka – zbieranie informacji oraz spersonalizowane reklamy. Nowa funkcja w iOS 14 oraz iPadOS 14 pozwala na jeszcze większą kontrolę prywatności przez swoich użytkowników, a tym samym podnosi poziom bezpieczeństwa informacji na temat swoich klientów. Warto jednak wspomnieć, że Apple może najzwyczajniej w świecie sobie na to pozwolić, gdyż zarabia przede wszystkim na sprzedaży urządzeń i akcesoriów, a nie na reklamach. Na początku przyszłego roku pojawi się możliwość zdecydowania, czy chcemy, aby aplikacje firm trzecich śledziły nasze kliknięcia w reklamy. Mowa tu o modułach wykorzystywanych przez reklamodawców do zbierania informacji o potencjalnym kliencie, aby ten dotarł do konkretnego produktu na przykład poprzez umieszczenie reklamy w grze mobilnej.

Facebook rusza z agresywną polityką reklam.
Zamierza zjednać sobie wszystkie małe i średnie biznesy.

Nic dziwnego, że planowana nowość nie podoba się Zuckerbergowi, którego model biznesowy oparty jest przede wszystkim na spersonalizowanych reklamach. Funkcja ta znacząco utrudni tworzenie profilu reklamowego konkretnego użytkownika, co przełoży się na wyświetlanie reklamy i dochody niebieskiego giganta. Facebook argumentuje, że zmiany uderzą dużych graczy, lecz najbardziej odczują to małe i średnie firmy, które dzięki spersonalizowanym reklamom mogą dotrzeć do potencjalnych klientów. Dane statystyczne Facebooka podkreślają, że reklamy niedostosowane do konkretnego użytkownika, generują nawet 60% mniej sprzedaży.

Została nawet przygotowana specjalna strona internetowa, która gromadzi wypowiedzi właścicieli małych firm. Oczywiście wszystkie te są negatywne i krytykują nowe podejście Apple. Nic jednak nie wskazuje na to, aby znany wszystkim dystrybutor urządzeń z jabłkiem miał zrobić krok w tył i stracić swój autorytet. Wiceprezes Apple ds. inżynierii oprogramowania jasno powiedział w wywiadzie dla The Telegraph, że media społecznościowe muszą się dostosować do nowego stanu rzeczy – koniec kropka.

Oficjalna strona utworzona przez Facebooka, potępiająca działania Apple.

Najnowsza aktualizacja Apple zagraża spersonalizowanym reklamom, na podstawie których miliony małych firm znajdują klientów i docierają do nich. Dajemy właścicielom małych firm miejsce, w którym mogą wyrazić swoje zdanie.” – Facebook.

Czy to początek ograniczania swawolnych działań mediów społecznościowych, które coraz bardziej pożerają użytkowników i przejmują dzisiejszy świat? To, czy Apple będzie prekursorem zatrzymania tej szalonej karuzeli, dowiemy się w najbliższych miesiącach. Na obecną chwilę niepodważalne jest to, że social media zdominowały nasz codzienny świat i większość naszego życia, jest w internecie – szczególnie w dobie pandemii. Mało kto pozostaje ambiwalentny wobec naporu platform pozwalających na interakcje z innymi ludźmi na całym świecie. Nieuniknione jest, że muszą one jakoś na siebie zarobić i chcąc nie chcąc padło na reklamy. Czy szykuje nam się mała rewolucja? Tego nie możemy przewidzieć. Wiemy tylko, że sytuacja bardzo dynamicznie się zmienia i rok 2021 może być niesamowicie ciekawy pod względem cyfrowych zmian społecznych.

Nasza strona używa plików cookies w celu ulepszenia jej funkcjonalności. Korzystając z niej akceptujesz naszą
Politykę Prywatności   
ROZUMIEM